Nieczęsto korzystam z owocowych zapachów, ale tym razem trudno było się oprzeć. Zielone winogrona z drzewnymi nutami to cudowne połączenie. Yankee Candle wypuścił już kilka zapachów z winogronami w roli głównej, ale te się zdecydowanie wyróżniają - są zielone, soczyste, podbite "tym czymś", co nadaje im ten drzewny charakter. Winogrona są kwaskowate, delikatnie cierpkie . Czuję także zielone nuty dopełnione ładną, drzewną głębią . Te dwa ostatnie są prawdopodobnie tym, co mnie urzekło w tej świecy. A wiecie co jest najzabawniejsze? Że w nutach zapachowych nie ma ani winogron, ani dębu! W ogóle! Nic! Kompozycję uzyskano poprzez połączenie nut czarnej porzeczki, cytryny, żurawiny, drzew iglastych, mchu i drewna tekowego. Wosku nadali piękny, oliwkowo zielony kolor, słój opatrzyli etykietą - pięknie dojrzewającymi, zielonymi winogronami na krzaczku skąpanym w słońcu. I ja to czuję! A jak to uzyskali? Przypadek czy zamierzone miksowanie zapachów? Istotne, że kompozyc
Czerwiec to słońce, piękna zieleń i ciepło. To także najbardziej burzowy miesiąc roku. Deszcze po których wychodzi słońce. Wszystko kwitnie. Stragany na rynku uginają się pod ciężarem świeżych owoców. Pojawiają się wyczekiwane truskawki, czereśnie... W dzisiejszym wpisie garść zapachów, które idealnie wpisują się w czerwcowy klimat. :)
Zupełnie nie rozumiem decyzji podejmowanych przez Yankee Candle w kwestii wycofywania zapachów. :( Mam czasem wrażenie, że wszystko co zostało wycofane jest o niebo lepsze niż to co mamy w regularnej sprzedaży.. A przynajmniej większość. Camomile Tea zalicza się do tej grupy wycofanych skarbów. Generalnie lubię zapachy herbaciane, nawet bardzo. Mam słabość do aromatu rumiankowego - kojarzy mi się z dzieciństwem, jak mało co. Za dzieciaka rumianek w formie naparu towarzyszył mi przede wszystkim w momentach niezbyt przyjemnych (okłady na stany zapalne oczu czy do picia na bolący brzuch). A jednak - miłe skojarzenia pozostały. Świeca Camomile Tea pachnie tak autentycznie i pięknie, że mam ochotę napić się wosku, lub przynajmniej położyć go sobie na oko :). Kolor wosku słomkowożółty, na etykiecie urocze zdjęcie naparu rumiankowego. Należy do kategorii Food & Spice . Zapach jest rewelacyjnym odwzorowaniem naparu z rumianku osłodzonego miodem i delikatnie doprawionego cyt
Pierwszy świecowy gadżet - illumę w niedźwiedzie polarne - kupił mi mąż. Wtedy też pomyślałam, że wcale nie zależy mi na rozmaitych wzorach i kolorach, przecież JEDNA illuma w zupełności wystarczy bo jest narzędziem praktycznym. Teraz mam kilkanaście illum i mogę się z siebie głośno śmiać. Uważajcie! Gadżeciarstwo świecowe może wciągnąć tak samo jak samo kolekcjonowanie świec. Pewne są bezużyteczne (ale piękne), niektóre są praktyczne, a bez innych po prostu nie wyobrażam sobie już palenia. Poniżej mój mały przewodnik, co możecie sobie sprawić do swoich świec, co się przyda i po co, a bez czego można żyć. :) Po pierwsze - absolutnie ukochany gadżet - ILLUMA LID Po co? Illuma to nakładka na duże i średnie słoje Yankee Candle. Pomaga świecy się rozgrzać do ścianek, więc basen roztopionego wosku powstaje dużo szybciej. Dotapianie wosku do ścianek niweluje efekt tunelowania świecy. Dodatkowo, illuma pomaga także w utrzymaniu równego i czystego płomienia. To co czyni