Niektóre świece są tak apetyczne, że chce się je zjeść. Tak miałam ze świecą Apple Pie Kringle Candle. Aromat jabłecznika wywołuje ślinotok i ogromną chęć na coś słodkiego - najlepiej na świeżutką, gorącą szarlotkę na kruchym cieście!
Apple Pie w moim odczuciu to autentyczny zapach świeżo upieczonej,
ciepłej szarlotki na kruchym, maślanym cieście, wzbogacony ciepłym
aromatem przypraw korzennych. To niesamowicie aromatyczne
ciasto dopiero co wyjęte z piekarnika. Mamy tutaj piekarniczą
wanilię, cynamon, goździki, brązowy cukier i miód. Wszystko ładnie
wyważone, w dobrych dla mnie proporcjach. Zapach jest idealnie słodki - nie mdli od nadmiaru cukru ani korzennej ciężkości. Nie ma w nim raczej kwaskowatych nut - jabłka są słodkie, upieczone, miękkie.
Świeca tak mi narobiła apetytu, że musiałam upiec coś podobnego! :D Polecam ten przepis.
Potrzebowałam zapachu do kuchni połączonej z jadalną - warunkiem było by pasował do charakteru tych pomieszczeń, wprowadzał przytulność i zbytnio nie obciążał. Zapachy ciast z owocami sprawdzają się dla mnie najlepiej - nie są zbyt słodkie, zbyt perfumeryjne ani przytłaczające. Apple Pie realizuje wszystkie oczekiwania. Jest nieskomplikowany, naturalny i autentyczny, więc myślę że może być bezpiecznym pomysłem na prezent.
Moc zapachu jest idealna - doskonale wypełnia większą, otwartą przestrzeń. Nie przytłacza.
Wad nie zauważyłam - pali się czysto, równiutko i estetycznie. :)
Moja ocena: 10/10
2 komentarze
Jakie ciasto! :D
OdpowiedzUsuńByło dobre :D
Usuń